Compaq Evo t20

Ta maszynka ma 32 MB RAM i 16 MB flash ROM. Generalnie nie polecam. Jest dużo trudniejsza do przysposobienia na LTSP niż HP T5x00 i prezentuje trudne do rozwiązania problemy (o tym niżej). Należy przygotować specjalny firmware, a jego załadowanie wymaga postawienia serwera TFTP i BOOTP na specjalnym porcie.

Skorzystałem z gotowego firmware zawierającego Etherboota. Potem już z górki, prawie.

Evo posiada procesor NSC (AMD) Geode, taktowany zegarem 300MHz. Procesor pełni funkcje związane nie tylko z obliczeniami, dlatego spodziewana prędkość może być nieco niższa. Ale terminalek radzi sobie całkiem dobrze i jest dziecinnie prosty w obsłudze. ;-)

Mała ilość RAM dla grafiki nie pozwala t20 pracować na rozdzielczości większej niż 1024x768. Nakładki wideo działają, ale obraz trzeba przeskalować do wielkości rzędu 320x240. Nie ma antialiasingu na nakładce.

Problemy nie rozwiązane:

• Nie wyjaśnione trudności z uruchomieniem dźwięku. Może jest to wada egzemplarza.
• W trybie tekstowym wyrzuca co jakiś czas komunikat "eth0: Wake-up event...". Najwyraźniej hardware sieciowy nie jest tak typowy jak ten pod który pisane jest jądro.
• Pojawiają się zniekształcenia obrazu typowe dla problemu z driverem (np. wzorki na blitowanych widgetach).
• Z jakiegoś powodu nie da się go wyłączyć. Guziczek przyciśnięty długo działa, ale maszyna po chwili wstaje znowu. Przestaje się sam włączać po wyłączeniu na chwilę zasilacza z sieci.

Katalog wyżej

img_8831.jpg	img_8833.jpg	img_8837.jpg	img_8844.jpg	img_8847.jpg
img_8860.jpg	img_8862.jpg